Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liqvidator
Moderator
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 16:59, 28 Mar 2007 Temat postu: Jak zaczęła się przygoda z motorami |
|
Piszcie o tym jak zaczęła sie wasza przygoda z motorami i jakie motorki posiadaliście
Gdy miałem 8 lat pojechałem z tatą na giełdę i tam zobaczyłem Motorynkę Pony która bardzo mi się spodobała i która od tej pory stała sie moim największym marzeniem. Rok później mój dostałem stary silnik od Komara na ręczne biegi który leżał 10 lat więc postanowiłem coś z nim zrobić.....po miesiącu kupiłem od kolegi ramę i włożyłem w nią silnik, tata pomógł mi go uruchomić ale niestety komarek był bardzo słaby nie mógł mnie nigdzie dowieść więc postanowiłem się dowiedzieć jaka jest tego przyczyna i rozebrałem cały silnik samemu zajęło mi to cały dzień a na dodatek była to dla mnie czarna magia kompletnie nie wiedziałem co jest od czego ani jak złożyć i zacząłem żałować że go rozebrałem, ale po malutku zacząłem dochodzić do tego jak działa ten silnik i co jest od czego......w końcu udało mi się go złożyć ale nie byłem pewien czy dobrze wiedziałem tylko tyle ze trzeba było ustawić zapłon więc go przesuwałem w prawo i lewo aż odpalił był to mój wielki sukces, ale nic sie nie zmieniło komarek był nadal słaby więc go odrzuciłem w kąt po jakimś czasie tata dał mi 2 silnik i nie długo potem złożyłem już następnego Komara ...........później jeden silnik sprzedałem na części a drug razem z ramą.....Minął rok miałem 11 lat i strasznie podobały mi się Ogary 200 więc postanowiłem sobie takiego zakupić. Na początku roku 2003 w styczniu kupiłem mojego Ogarka wizualnie w bdb stanie technicznie bardzo złym ale pomału z tatą zabrałem się za silnik i udało nam się go naprawić....ale niestety ogarek w trakcie jazdy gasł i były z nim problemy więc postanowiłem go jeszcze raz rozebrać tym razem sam wymieniłem w nim pare podstawowych rzeczy przy okazji poznałem cały silnik i każda częsc i śrubkę na pamięć ..............2 lata temu chciałem go sprzedać czego teraz załuje niestety uległ wypadkowi i spotkał się z rowem a potem czołówka z płotem na szczęscie nie w moim wykonaniu tylko gościa który chciał go kupic ...stan wizualny (opłakany) więc zabrałem sie za remont i jeździłem nim cały tamten sezon a teraz postanowiłem wziąsć sie za tuning i remont silnik w którego trakcie jestem.........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zwirek
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland:Mosina k. Poznania
|
Wysłany: Śro 20:12, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
Moja przygoda jest krotka. Meczylem tate by mi cos kupil bo nie wiedzialem jak to jest jezdzic. Znalazlem na allegro Ogara 200, kupilem go i bezproblemowo przejechalem caly poprzedni sezon. Niedawno wymienilem tarczko, sprzedalem ogara i jestem szczesliwym posiadaczem INNEJ maszynki;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babinho
Moderator
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin WLKW
|
Wysłany: Śro 20:15, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ehmmm... ja jak tylko zdalem na karte motorowerowa to ojciec kupil mi ogara 200 za jakies 300 zl tylko ze w oplakanym stanie technicznym (wizualnie byl dobry)... to jest moj pierwszy moto i mam go do dzis... tyle ze jest juz w lepszym stanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|