Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ferdezo
Kozaczyna
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:20, 24 Cze 2007 Temat postu: Jak Ferdezo stał się Cyklistą :) |
|
A więc interesowałem się samochodami od kąd wyszedł pierwszy Need For Speed Ungerground. Zawsze gdy jeździłem rowerem chciałem mieć w nim silnik. No i w 6 klasie chciałem zdawać na karte motorowerową i mieli mówić kiedy są testy no i nie powiedzieli mi no to rok do tyłu . W I gimnazjum postanowiłem zdawać na karte motorowerową i doczekałem się na testy pisemne przyszło 27 ziomków i jedna dziewczyna z naszej szkoły. Kolega z tyłu mnie mówił "O Arek nie zdasz". I z tych 28 osób zdało tylko 6 w tym ja ten kolega nie zdał.No i przyszedł czas na testy praktyczne jazdy. Miał przyjechać gość skuterem i czkekaliśmy na niego godzine nie przyjechał potem było zakończenie roku okazało się że ten kolo kłamał i na karte musiałem czekać do września .
Na wakacjach wsiadłem na motor dziadka i dziadek powiedział mi co i jak gdzie sprzęgło gdzie jaki bieg i jak ruszać żebym nie zrobił 12 o'clock xD I tak sobie jeździłem na 1 wokół domu potem jechałem dalej i po raz pierwszy właczyłem 2 jak włączyłem 2 to normalnie coś się we mnie tkneło i wciągło mnie to niesamowicie dzień w dzień pożyczałem od dziadka motor i ćwiczyłem jazdy. Potem jeździłem z pasażerem i po górkach było super =D.
Tata zobaczył jak jeżdże i postanowił kupić mi motorek.
Na allegro znalazł Rometa Ogara 200 nie na chodzie za 300zł no to kupiliśmy go zobaczyłem go 1 raz i rzeczywiście był nie na chodzie ale był czysty i ładny dostałęm dodatkowo 2 silnik.Razem z ojcem pomajstrowaliśmy przy elektryce , wymieniliśmy olej , tłok , świece, fajkę , nawet stacyjke żeby nikt mi nie podpupcył mojej maszyny.
no i chodził jeździłem sobie po mieście dawałem czadu koledzy zazdrościli jako 1 kierowca w klasie.
Na zime zawiozłem go do Rodziny do innego miasta bo tam jest gdzie jeździć a tutaj w mieście to słabo nie ma głupio a całe wakacje ferie spędzam tam to tam go postanowiłem zostawić. I tam został i stoi do dziś.
Jeżdże na nim jak tam przyjeżdżam i teraz będe go tuningował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Neoxis
Kozaczyna
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nidzica
|
Wysłany: Nie 20:11, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Co do tego ruszania, to nie jakis scigacz, ze po puszczeniu gwaltownie sprzegla Ci stanie na kolko, co najwyzej zgasnie =) Wiec tego sie nie boj =p
A nawet bez zaplonu, jak beda chcieli to go pchną, albo wyrwa kabelki z lampy, podlacza i zapon powroci =]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ferdezo
Kozaczyna
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:23, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Raz mi simek od dziadka podskoczył tak o 30 stopni ale teraz nie mam opanowaną jazde na wakacjach byłem taki uważny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babinho
Moderator
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin WLKW
|
Wysłany: Nie 22:22, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
wystarczy odczepic kabelek idacy od cewki zaplonowej do lampy i mozna zapalic bez przelacznika polecam - sprawdzony sposob xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neoxis
Kozaczyna
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nidzica
|
Wysłany: Pon 11:16, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
Babinho... od cewki pod bakiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babinho
Moderator
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin WLKW
|
Wysłany: Pon 14:29, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
tak bo najpierw leci od magneta do cewki (niebieski) a pozniej od cewki do lampy.. i wystarczy go odpiac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|