Jak zrobić z ogara Choppera

Zwirek

W tym temacie wupowiadamy się jakie przeróbki trzeba zrobić aby nasz ogar wyglądał jak Chopper.

kwiatek999

wezcie odetnijcie caly przod.przestawcie kolanko i wstawcie amor od EMZ ETZ 250. i bedzie ladna wiksa :evil:

Zwirek

no niech ci będzie może być tylko amor trzepa rozebrać z gum

Gość

Zwirek

Po pierwsze zarejestru się po drugi nie pisz głupot.
Rozumiesz??

Dawideq

Żeby założyć przedni zawias od mz trzeba ciąć ramę, w tym wypadku najlepsze jest zamontowanie zawiasu od Charta 210 pasuje jak ulał.

Neoxis

temat stary ale prosze, moze macie jakies pomysly? ja bym chcial zrobic ze swojego soft choppera, poprostu wyglada cos a'la harleowy, ale zeby jezdzilo.

wrzesin16

kiedys sie bawiłem ze w to to przerobiłem przednie widły w ten sposob ze odceiłem je i pod odpowiednik katem przyspawałem a tył obnizyłem poprzez zmodyfikowanie ramy i danie amortyzatorow od motoryni oczywsicei wtedy mniejsze koło bo normalne by obdzierało przynajmnie to były moje przerobka ktora po pewnym czasie mi sie znudziła i pokombinowałem troche i sprzedałem ^^

Ferdezo

Mi się choppery nie podobają bo nie lubie Heavy metalu a one się z nim kojarzą poza tym siedzi się na nim jak na fotelu a to głupio , ciężkie to jest jak byk też głupio , głośno chodzi , szybko nie pojedzie ścigacze biorą choppery jak chcą Blue_Light_Colorz_PDT_15

a w warunkach crossowych choppery nie mają nawet co startować

ojs

Z motorami jest jak z muzyką.... inni lubią techno a inni klasykę Blue_Light_Colorz_PDT_19

chopery to właśnie klasyka Blue_Light_Colorz_PDT_15

w nich ceni się piękno

wrzesin16

zgadzam sie a nie ma sie co dziwic ze nie maja szans, one nie sa po to by byc lepsze. ale tu chodzi o komfort jazdy:)

Ferdezo

No macie racje ale i tak ich nie lubie

wojtek

przednie zawieszeni od duzego komara widelki przedłuz bak jakis wiekszy okraągły lampa przednia od simka skruc siedzenie i błotnik tylni z przodu zaluz tylni błotnik

Has

Chcecie zrobić choppera z Ogara? Matko z córką.. To tak jakbyście próbowali zrobić ze szklanki garnek.. Będzie kupa niepasujących do siebie części i tyle.. Pierwsze primo to takim czymś możecie se potem jeździć tylko po wsi między polami bo wszelkie ingerencje w ramę pojazdu spawami muszą przejść kontrolę techniczną.. A żeby takie ingerencje wykonać to musi to zrobić facet co ma na to papiery i podbić wam pieczątkę.. Ok.. To może przejdzie.. Kontrolę techniczą może też, ale policja może wam zatrzymać pojazd i przejdzie jeszcze jedną taką kontrolę w nieznanym przez was punkcie.. Po drugie primo silnik.. Już pomijam fakt że brzmi jak brzmi ale jak będzie ta maleńka kroczepczka wyglądać na tle wielkiego baku?! Ogara można dostać tak powiedzmy za.. 100-250 zł.. A żeby go przerobić? Bak.. 90-140.. felga do tyłu.. 40.. lampa.. z 20.. tylna lampa.. też z 20.. kierownica.. oj tu dużo bo za to sobie liczą.. z 200zł, samoróba z 40.. Gdyby silnik wymienić to tak ze 100zł.. Podliczając najniższe ceny to 310zł.. I to ceny "Po Bożemu" bo ja bym to wycenił o wiele drożej.. Za tą cene macie drugiego ogara i sporo częsci na zapas.. Warto? Myślę że nie..

Nie żebym was gnoił, lubię Choppery.. Teraz jestem już za stary na Ogary ale też miałem jednego.. Psuł się wiecznie, ale lubiłem go takim jaki był i jedyne co w nim zmieniłem to lakier bo wypłowiał. Nałożyłem farby w spreyu i wyglądał przyzwoicie. Do rewelacji brakowało mu z 3 lata świetlne ale wyglądał przyzwoicie.. Także lepiej zmieńcie tylko kolorki piździków i tyle bo brać się za takie przeróbki nie warto.. Szkoda kasy i czasu.. A jak coś spierniczycie to tylko raz bo po każdym spawie sztywność i wytrzymałość spada. Ale zamiast kupować nowe części to kupcie se lepiej 5 klepke bo bardziej się przyda.